Wakacje w tym roku nie do końca wyszły po mojej myśli.
Wyobrażałam sobie plaże, chłopaków, słońce i wiele śmiechu. A wylądowałam w
Londynie. Londyn to moje rodzinne miasto. Tutaj się urodziłam i wychowałam. Przeżyłam pierwszą miłość, pierwsze rozstanie. Popełniłam wiele błędów.
Zraniłam kilka osób. Aż w końcu rok temu
wyprowadziłam się stąd. Wtedy obiecałam sobie że już nigdy tu nie wrócę. Wyszło
inaczej. Przez ten rok mieszkałam w Leeds. Ładne miasto położone daleko od
Londynu. Wielu ludzi sądzi że Londyn jest niezwykły. Można powiedzieć magiczna.
Niestety tak nie jest. Niczym się nie różni od innych miast. Żyją tu Ci sami
ludzi, maja te same problemy. W Leeds nauczyłam się jednego. Przed problemami
nie ma ucieczki. Zrozumiałam że wyjazd z Londynu był błędem. Wcale nie tęskniłam,
to nie o to chodzi. Zrozumiałam że trzeba walczyć i nigdy się nie poddawać. A
ja się poddałam. Dlatego jestem tu, na nowo. Ja. Tylko ja. Rodzina została.
Będę walczyć i będę z tym sama. Czy dam rade? Zobaczymy.
_
Witam to chyba będzie pierwszy polski blog z opowiadaniem o Union J. Prolog ich jeszcze nie zapowiada ale, wszystko z czasem kochani. Ciesze się że mogę to dla was napisać. < 3
_
Witam to chyba będzie pierwszy polski blog z opowiadaniem o Union J. Prolog ich jeszcze nie zapowiada ale, wszystko z czasem kochani. Ciesze się że mogę to dla was napisać. < 3
Świetnie się zapowiada. Będe czytać do końca a Union J kocham właśnie oglądam z nimi The X-Factor.
OdpowiedzUsuńJeśli byś mogła mi pomóc to zapraszam na mojego nowo zaczętego bloga ====>http://doyoulovehim057.blogspot.co.uk/
świetnie się zapowiada
OdpowiedzUsuńuuuu robi sie ciekawo :)
OdpowiedzUsuńTo jest to !
OdpowiedzUsuń